Łaszkiewicz: projekt ułatwi wdrażanie prawa europejskiego
Stworzenie regulacji umożliwiającej przystąpienie Polski do strefy euro oraz skuteczne wdrażanie prawa europejskiego, to - jak mówił w środę w Sejmie prezydencki minister Krzysztof Łaszkiewicz - główne argumenty na rzecz zmian w konstytucji dotyczących członkostwa Polski w UE.
Sejm debatuje nad przedłożonym przez prezydenta Bronisława Komorowskiego projektem zmian w konstytucji. Minister Łaszkiewicz zabierając głos w imieniu prezydenta podkreślił, że proponowane zmiany są związane m.in. ze zwiększeniem roli parlamentów w procesie decyzyjnym UE oraz potrzebą wprowadzenia regulacji umożliwiającej w przyszłości przystąpienie do strefy euro. Prezydencki minister zaznaczył, że przepisy dotyczące NBP, m.in. planowanej likwidacji RPP, wejdą dopiero w życie po podjęciu decyzji przez Polskę o przyjęciu wspólnej waluty, nie przesądzając jednak o terminie.
- To jest tylko oprzyrządowanie, stworzenie możliwości do realizacji podjętej kiedyś, w jakimś okresie decyzji - powiedział prezydencki minister. Dodał, że kolejnym argumentem za proponowanymi zmianami jest wiązanie członkostwa Polski w UE z poszanowaniem przez Unię suwerenności i tożsamości narodowej, godności człowieka oraz zapewnienia przez nią ochrony wolności i praw porównywalnych z gwarantowanymi polską konstytucją.
Minister Łaszkiewicz powiedział, że projekt doprecyzowuje zadania i uprawnienia organów władzy publicznej w sprawach polityki państwa w UE oraz wprowadza regulacje prawne określające ewentualny tryb wystąpienia Polski z UE.
- Proponowane zmiany oznaczają zachowanie prymatu konstytucji, jej nadrzędności jako najwyższego aktu prawnego państwa polskiego przyjętego przez suwerena. Niezbędne jest więc uregulowanie zagadnień związanych z członkostwem Polski w UE w sposób, który służyć będzie realizacji wartości i zasad, na których oparta jest ustawa zasadnicza - podkreślił minister Łaszkiewicz.
Minister poinformował, że jeden z zapisów prezydenckiego projektu dotyczy uproszczonych procedur zmiany traktatów - tzw. procedury kładki. Krzysztof Łaszkiewicz podkreślił, że w brzmieniu określonym w Traktacie Lizbońskim tzw. procedura kładki umożliwia przechodzenie w Radzie (Europejskiej) od głosowania jednomyślnego do głosowania kwalifikowaną większością głosów, czyli od specjalnej procedury ustawodawczej do zwykłej.
- Parlament w ramach kontroli stosowania procedury kładki, w przypadku wniosku o podjęcie przez Radę Europejską decyzji o rezygnacji z jednomyślności i przejścia do zwykłej procedury prawodawczej, jest o tym powiadomiony i może w terminie 6 miesięcy od powiadomienia wyrazić sprzeciw, którego skutkiem jest uniemożliwienie podjęcia przez Radę Europejską decyzji w tym trybie - zwrócił uwagę minister. Jak zaznaczył, wystarczy sprzeciw tylko jednego parlamentu narodowego.
Minister podkreślił też, że zgodnie z prezydenckim projektem prowadzenie polityki państwa w UE stanowi kompetencję rządu. Jak mówił, z tym wiąże się określenie roli Sejmu i Senatu oraz prezydenta. - Regulacja dotycząca prezydenta odpowiada obowiązującemu przepisowi konstytucji w zakresie polityki zagranicznej - dodał.(PAP)