"Szliśmy razem niełatwą drogą na Zachód"

Warto pamiętać, że przez cały okres 25-lecia wolności szliśmy razem niełatwą drogą, która prowadziła na Zachód – podkreślał Prezydent RP Bronisław Komorowski na „Pikniku Europejskim” w Łazienkach Królewskich z okazji 10. rocznicy przystąpienia Polski do Unii Europejskiej.
Bronisławowi Komorowskiemu towarzyszyli byli prezydenci: Lech Wałęsa i Aleksander Kwaśniewski.
- Łazienki Królewskie to dobre miejsce, aby świętować 10. rocznicę członkostwa Polski w UE, bo Łazienki to miejsce wypoczynku Polaków. To jest dobre miejsce, bo można w atmosferze radosnej, pikniku świętować także naszą 10-letną obecność w UE – mówił Bronisław Komorowski.
Zobacz także: „Dąb Wolności” w Łazienkach Królewskich Dodał, że Łazienki to także dobre miejsce do głębszej refleksji. - Tu żył, mieszkał, dbał o to, aby budować majestat Rzeczpospolitej - król reformator Stanisław August Poniatowski. Tu także próbowano uruchomić wielki proces modernizacji Polski w XVIII wieku - zaznaczył.
– Warto pamiętać o tym, że proces modernizacji między innymi poprzez Konstytucję 3 Maja, był możliwy tylko i wyłącznie poprzez odrzucenie uzależnień od Wschodu, od ówczesnej Rosji, która pełniła funkcję swego rodzaju patrona ograniczającego wolność, ograniczającego również możliwość reformowania kraju – wskazywał Bronisław Komorowski. Przypomniał, że tamta XVIII wieczna próba skończyła się porażką.
- Warto z tego wyciągać wnioski również dzisiaj. Przecież po wielu latach ta wielka zmiana, która dokonała się w Polsce w wyniku zwycięstwa wyborczego 1989 roku oznaczała świadomy wybór opcji prozachodniej, odrzucenie uzależnień wschodnich i rozpoczęcie odważnego marszu ku strukturom świata zachodniego – przekonywał.
Prezydent wspomniał o tych, którzy mieli odwagę wyznaczać kierunek na Zachód – Tadeusza Mazowieckiego, Krzysztofa Skubiszewskiego i Lecha Wałęsę, który autorytetem „Solidarności” wsparł ten kierunek.
- Warto pamiętać też o tym, że przez cały okres 25-lecia wolności szliśmy razem niełatwą drogą, która prowadziła na Zachód – przekonywał. Prezydent zaznaczył, że to zasługa wszystkich ugrupowań, formacji, wszystkich prezydentów, premierów, wszystkich rządów, parlamentów. - Chciałem to przypomnieć w obecności pana prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, który miał to wielkie szczęście i zasługę doprowadzenia do szczęśliwego finału naszych polskich marzeń o tym, aby na trwałe zakorzenić się w świecie zachodnim – podkreślił.
- Dla nas wszystkich ogromną nagrodą i zachętą do dalszej pracy jest to, że dziś 89 % Polaków mówi, że UE to rzecz dobra – akcentował Bronisław Komorowski.
Prezydent wziął udział w koncercie orkiestr w Amfiteatrze. A wcześniej wraz z Małżonką oraz młodzieżą zasadzili w warszawskich Łazienkach „Dąb Wolności”. Spotkał się z ambasadorami krajów Unii Europejskiej. Wraz z nimi przeszedł spacerem ze Starej Pomarańczarni do Amfiteatru.